Uczniowie klasy szóstej, w ramach języka polskiego, uczestniczyli w spotkaniu poświęconemu tematyce ludowej. Organizatorem owego spotkania był pan Piotr Baczewski- prezes fundacji Muzyka Zakorzeniona. Dzięki panu Piotrowi i jego koleżance po fachu, pani Dominice Oczepie, mieliśmy możliwość udania się na spotkanie z panem Janem Zarasiem, bratem słynnego muzykanta kapeli ludowej- Józefa Zarasia. Pan Jan opowiadał nam o czasach swojego dzieciństwa i młodości, w których nieustannie towarzyszyła mu muzyka. Wraz ze swoim bratem- Józefem- i innymi muzykami wiejskimi, tworzyli kapelę, która objeżdżała okoliczne wioski i miasta, i dawała popis umiejętności wokalnych oraz instrumentalnych. Kapela grała m.in. na weselach oraz imprezach okolicznościowych. Zapraszana była także, przez organizatorów spotkań ludowych, na różnorodne warsztaty, potańcówki do wielkich miast. Pan Jan mówił nam, że otrzymała nawet zaproszenie poza granice Polski, ale w tamtych czasach niełatwo można było za nie wyjechać, dlatego też muzykanci zrezygnowali z wyjazdu. Ciekawym aspektem opowieści pana Jana były momenty z dzieciństwa, kiedy to dzieci wraz z rodzicami musieli ciężko pracować w polu. Ale praca ta stawała się przyjemnością, gdyż przez cały czas towarzyszyły każdemu śpiewy i przygrywania. Wówczas powstawały teksty przyśpiewek i piosenek ludowych, które swą żywotność zachowały do dzisiaj. Ludzie spotykali się na podwórkach, w domach podczas obchodów tzw. kusoków, czyli dzisiejszych zabaw przed postem czy adwentem. Wszyscy razem śpiewali, tańczyli i przygrywali na instrumentach, takich jak skrzypce, bębenki i harmonie. Pan Jan wspominał te czasy ze łzami w oczach, ponieważ pomimo tego, iż były one trudne, to jednak weselsze niż obecne.